Ukraina, choć często wymieniana w mediach i obecna we wspomnieniach, nadal pozostaje krajem nieznanym. Można nawet powiedzieć, że znajomość naszego wielkiego sąsiada znacznie zmalała przez ostatnie półwiecze. Dziś, gdy granice znów są otwarte, warto wyruszyć na wschód. Podróż po Ukrainie zachowała niespotykany już w Europie posmak wielkiej przygody: niekończące się przestrzenie, pociągi jadące bez przewy tysiącami kilometrów i hotele o spartańskich warunkach zapewnią moc wrażeń. W ciągu niewielu dni, wyjechawszy z historycznych Węgier (Użhorod), można zwiedzić Lwów - elegancką stolice Galicji, potem Berdyczów - jeden z największych ośrodków żydowskich w dziejach, zachwycić sie urodą Kijowa - matki miast ruskich, lekkością Odessy, by poprzez godny Azji Środkowej Bakczysaraj dotrzeć do niezwykłych starożytnych zabytków *Chersonez Taurydzki) i genuińskich twierdz *Sudak, Eupatoria). Na turystów czekają równiez wspaniałe pamiątki dziejów Rzeczypospolitej, przepiękne krajobrazy Podola, Karpat i Krymu oraz bezkresne stepy Dzikich Pól.